Ponieważ
rok dobiega końca i święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami,
nadszedł czas refleksji, zastanowienia się z czego jesteśmy zadowoleni w tym
mijającym już prawie roku. Czy możemy z uśmiechem na ustach zasiąść do
wigilijnego stołu wśród rodziny lub najbliższych i powiedzieć sobie, zrobiłam/zrobiłem
wszystko co w mojej mocy, dałam/dałem z siebie coś innym. Jeżeli tak jest to
cieszę się, że wśród nas są jeszcze ludzie, którzy nie myślą tylko i wyłącznie
o sobie. Tyle jest wokół nas ludzi, którzy potrzebują pomocy. Nie zawsze musi
być to pomoc finansowa w niektórych wypadkach wystarczy być, porozmawiać lub
wykorzystać swoje umiejętności, zainteresowania, żeby innym żyło się lepiej.
Magda
w ten weekend miała okazje odczuć dobroci ludzkiej dzięki akcji Szlachetnej
Paczki. W dniu wczorajszym wolontariusze odwiedzili Jasia Stasia oraz Zbysia i
dostarczyli tak bardzo potrzebnej żywności bezglutenowej, chemii gospodarczej oraz
gier edukacyjnych dla chłopców. Akcja Szlachetnej Paczki polega na tym, że wcześniej ustala się czego danej rodzinie brakuje. Nie obdarowuje się potrzebujących
rzeczami, które są niepotrzebne lub wręcz
zbędne. Tutaj pomoc jest w stu procentach trafiona dla rodziny obdarowanej.
W
sobotę chłopcy wraz z Magdą udali się do Wrocławskiego Centrum Kongresowego, gdzie organizowano Mikołaja. Chłopcy
obejrzeli przedstawienie i oczywiście otrzymali paczki na które czekali z
niecierpliwością. Mikołaj do chłopców przychodził w tym roku kilka razy. Wujek Artur
nie tylko odwiedził chłopców dostarczając prezenty, ale znalazł również czas, żeby pobawić się z nimi. Takie uczynki zasługują na pochwałę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz