piątek, 20 stycznia 2017

PROŚBA.


Magdę oraz chłopców poznałam ponad rok temu, w miesiącu październiku. Na początku nasza znajomość wyglądała całkiem zwyczajnie, pomagałam ich mamie wyjść z chłopakami na spacer lub zabierałam ich do siebie. Z czasem zaangażowanie emocjonalne spowodowało, że coraz bardziej zaczęłam interesować się losem chłopców.

Pierwszym moim spostrzeżeniem, była wielka niesprawiedliwość, wręcz okrutna, gdyż gdzie doszukiwać się sprawiedliwości, gdy widzi się matkę samotnie wychowującą trójkę dzieci i wszystkie są niepełnosprawne. Nie, nie z jej własnego wyboru, ale z wyboru losu tak okrutnego, że właśnie z ciąży trojaczej urodzą się dzieci u których w wieku dwóch lat będzie diagnoza – AUTYZM.
  
Dziś mogę powiedzieć, iż w niewielkim stopniu wiem z czym musi borykać się matka niepełnosprawnego dziecka na co dzień. Są to rzeczy o których osoby, które same nie posiadają takiego dziecka lub nie ma go ktoś w rodzinie, nie zdają sobie z tego sprawy. Podstawowym problemem jest wieczny brak pieniędzy na wszystko: lekarstwa, suplementację, ubrania, zajęcia dodatkowe dla dzieci. 

Brak wsparcia Państwa był moim drugim wielkim szokiem, gdyż nie możemy nazwać miesięcznej renty dla dziecka niepełnosprawnego w kwocie 1200 zł na rodzinę, wsparciem. Magda i jej dzieci otrzymywaliby właśnie tą kwotę, gdyż nie bierze się pod uwagę ilości dzieci niepełnosprawnych, a rodzinę. Rodzina w tym wypadku jest jedna, więc jedna przyznana renta.

Ponieważ kwota  1200 zł  była zbyt niska dla utrzymania czteroosobowej rodziny, Magda była zmuszona iść do pracy. Obecnie od Państwa otrzymuje zasiłek pielęgnacyjno - wychowawczy w kwocie 154 zł na dziecko oraz 1000 zł z programu 500+.

Cóż to są za sumy skoro w przypadku Magdy i jej dzieci nie mówi się o kupnie jednej bluzy, spodni, czapki, koszulki, piżamy itp. tylko te rzeczy niestety zawsze są kupowane potrójnie. Jeżeli chodzi o buty to tutaj nawet poczwórnie, gdyż Staś obecnie nosi dwa różne rozmiary butów, na lewej nóżce rozmiar buta wynosi 31, natomiast na prawej nóżce rozmiar 33. Staś ze względu na nóżkę końsko- szpotawą oraz porażony nerw strzałkowy przeszedł kilka operacji.  Nóżka wygląda już dobrze, dzięki czemu Staś chodzi, ale niestety rośnie słabiej i mięśni na niej nie przybywa. Wada ta powoduje, że troszeczkę kuleje i lewa nóżka jest mniejsza. W najbliższej przyszłości będzie musiał przejść kolejne operacje, które będą miały na celu, przełożenie ze stopy mięśni prawidłowo funkcjonujących w miejsce mięśni, które nie rozwijają się ze względu na porażony nerw. Mimo dodatkowej choroby Staś naprawdę jest najbardziej roześmianym chłopcem z całej trójki.

Kolejnym moim szokiem było to że, większość zajęć rehabilitacyjnych dla chłopców nie jest refundowana, tylko pochodzą z przekazanego przez darczyńców 1 % PODATKU.

Basen w każdą niedzielę, zajęcia logopedyczne w każdy poniedziałek, piłka nożna kiedyś we wtorki i czwartki obecnie w czwartki i niedziele (w niedziele w zajęciach bierze udział Zbyś zaraz po basenie). Zajęcia z pedagogiem - neurologopedą oraz psychologiem w piątki. Wszystkie te zajęcia są opłacane z pieniędzy zebranych na koncie Fundacji Dzieciom „Zdążyć z pomocą”. Pieniądze te również pozwoliły wziąć udział chłopcom w 2016r. w tygodniowych turnusach rehabilitacyjnych dla dzieci autystycznych. Te turnusy są potrzebne dla zapewnienia prawidłowej rehabilitacji, chłopcy uczestniczą w nich od dwóch lat. Uczestnictwo w turnusach jest niezbędnym punktem ukierunkowującym cały proces rehabilitacji. Koszt takiego turnusu to 4.000 zł od jednego uczestnika i tą kwotę niestety również w tym wypadku trzeba pomnożyć trzykrotnie.

Dzięki wsparciu wielu fantastycznych ludzi, chłopcy w tym roku będą mogli być rehabilitowani i diagnozowani. Obecnie zaplanowany jest turnus dla dzieci w  miesiącu lutym i ma trwać dwa tygodnie. Takich turnusów w 2017r. ma być  sześć.

Osobiście prosząc osoby prywatne oraz firmy zetknęłam się z zapytaniem, gdzie wpływają pieniądze z odpisów, informuję iż: cała kwota odpisana z podatku wpływa i znajduje się na koncie Fundacji. Rozliczanie się z kosztów rehabilitacyjnych polega na wystawieniu faktury przez Ośrodek Rehabilitacyjny, za który płaci Fundacja Dzieciom „Zdążyć z pomocą” z kwoty zebranej z odpisów. Jeżeli mama chłopców chce skorzystać z dodatkowych rehabilitacji dla chłopców, a nie ma pieniędzy na koncie Fundacji, wówczas nie ma możliwości skorzystania z powyższego programu.

Ponieważ pieniądze pochodzące z odpisu 1% podatku są w tym wypadku niezbędne do dalszej rehabilitacji, prosimy o wsparcie Jasia Stasia i Zbysia również w tym roku. Odwdzięczą się oni uśmiechem, a w przyszłości może nawet słowami (których wciąż się uczą).





Brak komentarzy: